bezcenna ziemia
Zamyślony
- bezcenna ziemia
- Odsłony: 1792
Właściwie nie mam w tej chwili miejsca na tekst.
Zadałem sobie też pytanie, czy to dobry pomysł, aby podjąć ten temat. Ale blog powinien również pozwalać na mały wgląd „za kulisami” ENO. Chciałbym więc zostawić tutaj kilka przemyśleń na temat naszej najnowszej aplikacji.
W ostatnim tygodniu lutego byłem w Czechach. W planie był czas z rodziną, jazda na nartach i ładowanie baterii. Obejmuje to również jak najmniej aktywnego korzystania z technologii, książek, które chcą być czytane. Obrazy z kanału informacyjnego zszokowały mnie jeszcze bardziej. Włączony mniej więcej przypadkowo – jego przekaz jest niewiarygodny. Wojna na Ukrainie?! Nie ma mowy - tak być nie może. Nie potrafię już opisać, czy była to pustka, brak słów, czy uczucie przebudzenia w złym śnie. Nawet dzisiaj nie mogę znaleźć słów.
Wróćmy więc do ENO. 28 lutego zostałem w trybie pilnym wezwany na spotkanie ze starostą. Prośba: do powiatu zgłoszono liczne oferty wsparcia, udostępniono już wiele pomocy bezpośrednich. Brakuje jakiejś formy łączenia. Brakuje ukierunkowania tych ofert. Czy ENO może sobie wyobrazić wspieranie go tutaj?
Po krótkim wewnętrznym głosowaniu ENO zgodziliśmy się - jeśli możemy tutaj pomóc, to to zrobimy. Thomas Vogel i Jörg Bergner wzięli w swoje ręce berło działania. Tworzenie „katalogu ofert” to już nie tylko temat dominujący dla obu stron. Oprócz samej aplikacji proponowaliśmy również przyjmowanie ofert przez telefon. W międzyczasie z 4 osobami jednocześnie. To niewiarygodne, jak bardzo ludzie są chętni do udzielania wsparcia tutaj. Wielkie dzięki wszystkim za to.
Od złożenia zamówienia do uruchomienia online minęło zaledwie kilka godzin. Aplikacja jest stale aktualizowana w tle, aktywnie utrzymywana i może być przeglądana np. przez społeczności. Odnotowano kilka tysięcy ofert miejsc noclegowych. Można by zarejestrować setki usług wsparcia, takich jak darowizny rzeczowe lub usługi tłumacza.
Dziś, 21 marca 2022 roku, koszmar jeszcze się nie skończył. Wciąż na co dzień obserwujemy zniszczenie, nędzę i cierpienie. Codziennie do naszego powiatu docierają kolejne osoby. Niezliczeni pomocnicy w niezliczonych krajach próbują pomóc. Nie wiem jak Ci podziękować - ale musisz. Oczywiście nie wszystkie procesy są idealne i zawsze pojawiają się nowe pytania. Ale wszyscy dają z siebie wszystko. A jeśli nasza mała aplikacja może w niewielkim stopniu przyczynić się do wsparcia pewnych procesów, to również jest to projekt, z którego jestem dumny.
Dziękujemy za ocenę tego wpisu.