turystyka

Duży popyt na oferty wycieczkowe i wakacyjne w powiecie Görlitz

Pod koniec stycznia Drezdeńskie Targi Turystyczne prezentowały destynacje wakacyjne i podróżnicze z całego świata, ale także z najbliższej okolicy. Na stoisku Marketinggesellschaft Oberlausitz (MGO) współpraca turystyczna powiatu Görlitz wykorzystała okazję, aby zainspirować jak największą liczbę odwiedzających targi do wybrania się z nami na jednodniową wycieczkę lub aktywny wypoczynek. – Byliśmy przytłoczeni gośćmi – zachwyca się Maja Daniel-Rublack z naszego punktu obsługi #turystyka. „Ludzie byli szczęśliwi, że w końcu znów mogą podróżować i otrzymywać sugestie od wystawców”.

Nasza dzielnica jest zdecydowanie pożądanym celem podróży mieszkańców Drezna. W naszych rozmowach dało się wyczuć duże zainteresowanie. Niektórzy zwiedzają nasz region podczas jednodniowej wycieczki. Inni z kolei potrzebują więcej czasu, aby móc skorzystać z jak najszerszego wachlarza ofert. – Jesteśmy postrzegani przede wszystkim jako region aktywny – wyjaśnia Maja. „Jazda na rowerze, biwakowanie i piesze wędrówki są tam bardzo popularne. Ale nasze wyjątkowe destynacje, takie jak miasto Görlitz, wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO Park Mużakowski i Oybin, również cieszą się dużym zainteresowaniem”.

Dzięki miastu Görlitz, Parkowi Mużakowskiemu i Górom Żytawskim ten bezcenny kraj ma trzy silne magnesy.

Targi turystyczne w Dreźnie były preludium dla marketerów regionu turystycznego. Na początku marca pojedziemy na Międzynarodowe Targi Turystyczne do Wrocławia, aw połowie marca na Holiday World Praga w Czechach. W kwietniu nasz region zaprezentuje się na targach książki w Lipsku. „Jako outsiderzy spodziewamy się tutaj szczególnie intensywnej percepcji” – wyjaśnia Maja. A jesienią może znowu pojedziemy do Erfurtu na Reise & Caravan.

Taki targowy występ wymaga wielu przygotowań. TGG Nature Park Góry Żytawskie eV, TGG Neisseland eV i Europastadt Görlitz/Zgorzelec GmbH stawiają cały powiat w świetle reflektorów jako współpraca turystyczna. Wymaga to intensywnych procesów koordynacyjnych i dobrej logistyki, aby docelowo wszystkie materiały były dostępne na stoisku targowym. – Kiedy jestem na stoisku, też mogę się cieszyć – uśmiecha się Maja. „Tylko tutaj mam możliwość bezpośredniej rozmowy z podróżnikami. W przeciwnym razie komunikuję się tylko z informacją turystyczną i dostawcami usług turystycznych. Inspirujące jest również obserwowanie, jak promują się inne regiony”. Porównując regiony, Maja zwykle stwierdza, że ​​jesteśmy już bardzo dobrze pozycjonowani i nie musimy obawiać się konkurencji z innymi regionami wakacyjnymi.