turystyka
„Przestrzeń graniczna” – książka o nas tutaj
- turystyka
- Odsłony: 858
Spotkania nad Odrą i Nysą. Autorka Beatrix Flatt spędziła lato na rowerze wzdłuż Odry i Nysy z wielką ciekawością, empatią i otwartością. Poznała ludzi, którzy żyją, pracują i chcą wspólnie się rozwijać po obu stronach 468-kilometrowej granicy niemiecko-polskiej. Świadczy o tym jej książka „ Pograniczne spotkania nad Odrą i Nysą
Beatrix Flatt poznała Łużyczan, którzy pielęgnują swoje przygraniczne sąsiedztwo i wypełniają je życiem. Efektem są inspirujące raporty z regionu, w którym – jak mówi – „myślenie w kategoriach państw narodowych staje się coraz mniej istotne pomimo różnic językowych i kulturowych”. Stopniowo rozwija się raczej przestrzeń przygraniczna posiadająca własną tożsamość graniczną.
Niezależnie od tego, jaki jest aktualny stan stosunków między rządami w Berlinie i Warszawie, powiązania transgraniczne stają się coraz bliższe. Dzięki wizji i wytrwałości można budować mosty, przełamywać przeszkody gospodarcze, administracyjne i kulturowe, a sąsiedzi mogą stać się przyjaciółmi. To właśnie mówią nam historie zawarte w tej książce. Powód, dla którego na blogu Unbezahlbarland poprosiliśmy autora o wywiad.
Beatrix Flatt podczas rowerowej wyprawy badawczej wzdłuż Odry
Witam, Pani Flatt, jest Pani autorką książki „Obszar Pogranicza – Spotkania nad Odrą i Nysą”. Co skłoniło Cię do wybrania granicy Odry i Nysy jako tematu swojej książki? Czy było jakieś konkretne wydarzenie lub doświadczenie, które to wywołało?
Beatrix Flatt: Mieszkam w Helmstedt od ponad 30 lat, tuż przy dawnej granicy wewnątrzniemieckiej, na terenie dzisiejszego Zielonego Pasa. Kiedy przyjechałem do tego regionu z Bawarii, większość obiektów granicznych została rozebrana, a stare drogi łączące Dolną Saksonię z Saksonią-Anhalt zostały już ponownie otwarte. Jednak ścieżka kolumnowa wzdłuż dawnej granicy o długości prawie 1400 kilometrów jest nadal częściowo zachowana. 30 lat po otwarciu granicy, w rocznicę 30. rocznicy powstania Zielonego Pasa, wyruszyłem na pieszą wędrówkę po Zielonym Pasie, dawnej granicy wewnątrzniemieckiej. Jako niezależny dziennikarz było dla mnie jasne, że nie tylko spaceruję, ale także rozmawiam z ludźmi, którzy tam mieszkają, pracują i angażują się. Powstała książka „Bez granic – Spotkania na Zielonym Pasie”. I tak odkryłem granice jako szwy, które mogą nie tylko oddzielać, ale także tworzyć połączenia. Badania te wzbudziły moje zainteresowanie granicami. Zajrzałem do historii granicy na Odrze i Nysie i na miejscu zbadałem, co dla dzisiejszych ludzi oznacza życie na tym obszarze przygranicznym.
Podczas swojej podróży wzdłuż granicy niemiecko-polskiej spotkałeś wielu ludzi. Czy jest jakieś spotkanie, które szczególnie Cię poruszyło lub pozostawiło w Tobie trwałe wrażenie?
Beatrix Flatt: Znam to pytanie i trudno mi odpowiedzieć, ponieważ fascynuje mnie różnorodność tematów i różne wyzwania, przed którymi stają ludzie w tym regionie.
W swojej książce mówisz o „tożsamości granicznej”, która rozwija się w regionie. Jak zdefiniowałbyś tę pograniczną tożsamość i co według Ciebie czyni ją tak wyjątkową?
Beatrix Flatt: Termin „tożsamość graniczna” nie pochodzi ode mnie, ale Dana Jesswein go użyła. W mojej książce cytuję ją następująco: „Granice zacierają się i coraz mniej ważne jest, czy mieszka się w Polsce, czy w Niemczech, czy ma się obywatelstwo polskie czy niemieckie”.
Wspomina Pan, że myślenie w kategoriach państw narodowych staje się coraz mniej istotne. Jak widzisz rolę UE lub innych organizacji ponadnarodowych w procesie wspólnego wzrostu?
Beatrix Flatt: Polska jest członkiem Unii Europejskiej od 2004 r., a członkiem strefy Schengen od 2007 r. Oznacza to, że ludzie i towary mogą się swobodnie przemieszczać. Jest to warunek konieczny współpracy transgranicznej w wymiarze gospodarczym, społecznym i kulturalnym. Możliwości i możliwości łatwego spotykania się i wymiany pomysłów ponad granicami są warunkiem wstępnym rozwoju przyjaźni ponad granicami. Ludzie zazwyczaj osiedlają się tam, gdzie mają najwięcej możliwości. Cztery transgraniczne euroregiony istniejące wzdłuż granicy niemiecko-polskiej wniosły już znaczący wkład i nadały ważny impuls. Globalnych wyzwań, takich jak zmiany klimatyczne, migracje, bezpieczeństwo, terroryzm czy pandemie, nie da się rozwiązać na poziomie krajowym. Ważne jest jednak tworzenie struktur, w których ludzie będą mogli łatwo się spotkać. Tam, gdzie ludzie spotykają się, nawiązują przyjaźnie i podzielają podobne systemy wartości, pochodzenie narodowe staje się coraz mniej istotne.
Jak różnice kulturowe między Niemcami i Polską ukształtowały życie w tym przygranicznym regionie? Czy widzisz wyzwania lub możliwości w tych różnicach?
Beatrix Flatt: Przede wszystkim ważne jest, aby wszyscy znali historię drugiej osoby przynajmniej od podstaw, aby mogli spotkać się ze zrozumieniem i na równych zasadach. Podróżujemy do innych krajów, aby poznać inne kultury. Tutaj, na granicy niemiecko-polskiej, kultury spotykają się i mieszają. To wzbogacenie. Ale to wymaga otwartości i ciekawości. Ważne jest również, aby nie osądzać drugiej osoby. Jeśli chcesz poznać drugą osobę, wyzwania staną się szansami.
Jakie nadzieje wiążesz z przyszłością tego regionu? Jakie zmiany chciałbyś zobaczyć i jaką rolę mogłaby odegrać Twoja książka w promowaniu tej świadomości?
Beatrix Flatt: Chciałabym, żeby ludzie po obu stronach rzek jeszcze częściej się spotykali, żeby ludzie po obu stronach nauczyli się lub przynajmniej zrozumieli język sąsiada, a żeby było rzeczą oczywistą, że dzieci i młodzież uczęszczają do przedszkoli i szkoły bez względu na granice państw mogą. Mam nadzieję, że Polska i Niemcy wspólnie przyjrzą się bogatej historii tego regionu. Książka przedstawia ludzi, którzy postrzegają siebie jako budowniczych mostów na pograniczu niemiecko-polskim, co jest warunkiem koniecznym silnej Europy. Jeden z rozmówców ujął to w ten sposób: „Europa musi popracować nad interfejsami, w przeciwnym razie Europa nie będzie działać”.
Dziękuję za rozmowę!
Jeśli jesteś zainteresowany przeczytaniem książki już teraz, najlepiej udać się do najbliższej księgarni lub zamówić ją bezpośrednio u wydawcy tutaj .
A każdy, kto chciałby wesprzeć projekt niemiecko-polski lub niemiecko-czeski, może to zrobić tutaj transgranicznego programu Interreg Sprawdź i skontaktuj się z nami w sprawie możliwych zastosowań