zrównoważony rozwój

CCRR - nie piłkarz w dwupaku 

Wybrałem tytuł naszej propozycji projektu. Dlaczego to zawsze musi brzmieć skomplikowanie? Brak pomysłu. Ale samo mówienie o recyklingu samolotów najwyraźniej nie jest wystarczająco dobre. Dlatego nazywamy to CCRR - Centrum Regeneracji, Naprawy i Recyklingu Komponentów. Modelowy projekt pełnego recyklingu materiałów w konstrukcji samolotów.  

Tak - miałem to wcześniej tutaj na blogu. Byłem wtedy trochę zirytowany. Wniosek nie mógł być dalej rozpatrywany. Powód: partner zrezygnował ze względu na dobrze znaną sytuację związaną z pandemią. Wielu z Was dziękuję za liczne i dodające otuchy słowa. Henry Poppitz i ja wzięliśmy sobie to do serca. Henryk jest z nami od 2020 roku. Szybko dorósł do zadań. Pomocna i dociekliwa. Elastyczny, a jednocześnie spójny. Kumpel - ale też twardy w tej sprawie. Mianowicie, że nie możemy się zmęczyć, jeśli chodzi o #sustainability. To ogromna szansa dla powiatu. Ogólnie. Więcej informacji o nim i jego zadaniach można znaleźć tutaj .

Powrót do historii. Ten blog ma również na celu od czasu do czasu ogłaszać najnowsze wiadomości dotyczące naszej pracy. Henry Poppitz wysłał wiadomość e-mail o godzinie 15:26 w poniedziałek. Treść - spróbujmy ponownie. Po podstawowym „GO” od komitetów udało nam się pozyskać nowego partnera do kontynuacji projektu. Kontynuacja, bo pierwszy samolot udało się już z powodzeniem poddać recyklingowi w Rothenburgu :) Niemniej potrzebne są dalsze kroki. I może uda nam się coś z tego wziąć w tym projekcie.  

Henry tak opisuje swój nastrój i stan rzeczy: 

„Mieliśmy prawie dwa tygodnie (z dniami wolnymi od pracy) na znalezienie nowego partnera do naszego wspólnego projektu „CCRR”. Są one brane pod uwagę i osiągane są kompromisy. Stworzyliśmy teraz solidną wspólną podstawę i wszyscy jesteśmy zjednoczeni w dużej ilości pracy, która od ponad roku nieustannie nas dogania przy opracowywaniu tego pomysłu na projekt. Ale to nas również spaja i chcemy, aby te wysiłki razem zakończyły się pozytywnym rezultatem. Potencjalny nowy partner również musiał się bardzo dostosować szybko i zwinnie do naszego ciasnego korytarza czasowego. Po wielu telefonach trafiliśmy do firmy „SchoForm GmbH” z Demitz-Thumitz i od razu znaleźliśmy otwarte uszy. Szczęście dla obu stron – mieliśmy teraz brakującą część puzzle dla naszego wspólnego projektu i SchoForm GmbH jest bardzo otwarta na nowe pomysły i szybko zainteresowała się współpracą, precyzyjne lądowanie! Pozostał jeszcze tydzień na zbadanie i dostosowanie interfejsów między partnerami, wypełnienie zmodyfikowanej formy szkicu życiem i zaktualizowanie wszystkiego innego. Tak więc faktycznie udało nam się to zrobić i dotrzymaliśmy terminu 31 maja… teraz jesteśmy ciekawi, kiedy otrzymamy opinie na temat zarysu projektu”.

Chcielibyśmy zrealizować projekt. trzymajcie za nas kciuki :)