rozwój strukturalny
Nowi w grupie roboczej ds. zmian strukturalnych: Nino Gehler, kierownik projektu
- rozwój strukturalny
- Odsłon: 3234
Serce Meklemburgii bije dla Łużyc – a teraz także w ENO
Cześć!
Dziś chciałbym przedstawić Nino Gehlera z naszego nowego miejskiego zespołu.
Nino określa się jako „pragmatyczny typ człowieka” – co jest pierwszym dobrym warunkiem owocnej współpracy z gminami w procesie zmian strukturalnych. Ponieważ wkrótce pojawi się w powiecie wraz z innymi kierownikami projektów z naszego miejskiego zespołu i przyniesie życzenia i pomysły, które przynoszą mu burmistrzowie i zaangażowane gminy oraz inicjatywy do nas w ENO.
Tutaj on i inni z grupy roboczej ds. zmian strukturalnych będą potem sprawdzać, myśleć i pisać dużo, dużo – aby pomysły na zaprojektowanie zmiany strukturalnej zrealizować jako projekty możliwie kompleksowo dofinansowane, a następnie wcielić je w życie na miejscu. Lub - najlepiej, pomoże zaangażowanym w uzyskaniu finansowania od podstaw, aby mogli następnie wdrożyć swoje pomysły.
Cieszymy się z fundamentalnie optymistycznego podejścia Nino do życia i jego zdolności do wczuwania się w ludzi, którzy są krytyczni wobec nowości! Poza tym wnosi doświadczenie z polityki uniwersyteckiej - na pewno nie najgorsza rzecz, jaką można wrzucić w komunikację z lokalną polityką.
Dość wszechstronny - i naprawdę przyziemny.
Ponieważ chociaż Nino studiował ekologię i zarządzanie środowiskiem w Zittau, początkowo miał małą karierę w wspaniałej, ale żmudnej pracy, która wymagała talentu organizacyjnego i wytrwałości - jako wyszkolony ogrodnik ma w swoim domu Meklemburgię-Pomorze Przednie odpowiednio zapakowane w ogrodnictwo. Po ukończeniu szkolenia, które obejmowało również naukę umiejętności manualnych, takich jak układanie nawierzchni, uprawa roślin, pielęgnacja drzew, budowa placów zabaw oraz budowa stawów i drewna, pracował, kierował budynkami, zdał dyplom techniczny i dopiero potem odkrył Wyższą Szkołę Zawodową w Żytawie dla siebie, gdzie pracował jako asystent studenta, pracował w zarządzaniu środowiskiem, a także uzyskał certyfikat TÜV jako urzędnik ds. zarządzania środowiskiem.
Widać, że ten człowiek dba o przyrodę. Pozostaje tylko pytanie, dlaczego on, pochodzący z pięknej Meklemburgii, zdecydował się studiować i mieszkać na Górnych Łużycach?
Nino wyjaśnia z lekkim uśmiechem, że Zittau nie było jego pierwszym miejscem do studiowania. Czuł się zbyt związany z rodziną i przyjaciółmi na północy, ale kiedy przyjechał tutaj, jego niechęć „krok po kroku zniknęła – ponieważ sama okolica jest piękna i miałem szczęście, że zostałem powitany w dużej rodzinie, mam 20 lat – WG. " Od razu poczuł się zintegrowany ze wspaniałymi ludźmi, poznał ich perspektywy, wrósł w społeczność i sieć i coraz bardziej odnajdywał sens swojego życia, którego szukał. „Możliwość aktywnego udziału w tworzeniu lepszego miejsca, mnogość możliwości uczestniczenia” spełnia go zarówno prywatnie, jak i zawodowo. Teraz cieszy się, że dzięki nowej pracy może uczestniczyć w rozwoju dzielnicy Görlitz, którą polubił.
„Zamierzam tu zostać, bo Łużyce to mój przybrany dom” – od razu wierzysz Nino. Kiedy przez trzy lata przebywał w Meklemburgii z powodów rodzinnych, dużo myślał o Żytawie i przyjeżdżał tu przy każdej okazji, aby nie stracić kontaktu. „Więc tak – tęskniłem za Łużycami iz każdym dniem czułem się bardziej komfortowo z moją decyzją, a teraz, szczególnie dzięki mojej nowej pracy w ENO w grupie roboczej ds. zmian strukturalnych, naprawdę czuję się jak w domu”.
Witaj w ENO, droga Nino!
Z wyrazami szacunku!
Twój
Jasna
Dziękujemy za ocenę tego wpisu.